Jeden z symboli Arizony – Horseshoe Bend przeżywa od kilku lat prawdziwe oblężenie turystów. Z roku na rok sytuacja pogarsza się, do tego stopnia iż w sezonie (od maja do września) po godzinie 9 rano zaczyna brakować miejsc parkingowych w tej lokalizacji.
Ciężko uwierzyć, że miejsce które odwiedzałem pierwszy raz prawie 11 lat temu i o którego istnieniu wiedziało niewiele osób zmieniło się tak drastycznie.
Pierwszy raz miejscowość Page w Arizonie odwiedziłem w roku 2007 w maju. Przyjechałem tutaj aby zobaczyć przepiękny Kanion Antylopy (do którego bilet na wycieczkę Photo Tour kosztował około $45. Obecnie cena wzrosła do $160). Rozmawiając z Indianami Navajo o lokalnych atrakcjach dowiedziałem się wówczas o istnieniu Horseshoe Bend.

Horseshoe Bend – przed inwazją Social Media
Ciężko było znaleźć nieoznaczony wjazd na niewielki wytyczony kilkunastoma wbitymi w ziemię patykami parking. Dookoła tylko cisza, pustynia i świszczący wiatr przenoszący z miejsca na miejsce czerwony pył. Szlak prowadzący do puntu widokowego Horseshoe Bend był również ledwie widoczny pośród porośniętej suchymi krzewami pustyni.
Po dotarciu nad krawędź 300 m urwiska można było się delektować ciszą i przecudnymi widokami.
Horseshoe Bend – po inwazji Social Media.

W 2007 roku serwisy społecznościowe dopiero rozkręcały swoją obecność w internecie.
Mało kto z turystów (oprócz zawodowych przewodników) przyjeżdżających do Arizony zadawał sobie trud aby sprawdzić jakie jeszcze atrakcje oprócz Kanionu Kolorado można zobaczyć w okolicach.
Jednak od 2012 roku wszystko się zmieniło. Fotografie Horseshoe Bend zaczęły być coraz częściej udostępniane w internecie, co spowodowało prawdziwe inwazje turystów z całego świata, którzy bezpowrotnie zaczęli zmieniać to miejsce.

Ponad 1.5 miliona turystów odwiedziło Horseshoe Bend w 2017 roku!
Departament policji w Page poinformował na stronie internetowej iż codzienne w rejonie wjazdu do Horseshe Bend stacjonuje co najmniej jeden radiowóz policyjny kierujący ruchem. Miejsca parkingowe są zapełniane w błyskawicznym tempie (już od 9 rano ciężko cokolwiek znaleźć). Ponieważ nie wolno parkować wzdłuż pobocza drogi nr 89 (jest to niezgodne z prawem) samochody krążą czasem po kilkadziesiąt minut czekając na wolne miejsce.

W kwietniu 2018 władze miasta Page zdecydowały się nad rozpoczęciem pracy nad nowym parkingiem mogącym pomieścić 300 samochodów. Docelowo planuje się również wprowadzić opłaty za wjazd na teren Horseshoe Bend w wysokości $10.00 za samochód osobowy, $50.00 za busy i $100 za autobusy wycieczkowe.
Projekt ma zostać ukończony w drugiej połowie 2019 roku.
Aktualizacja:
Od 21 kwietnia 2019 roku parking przy Horseshoe Bend jest już w pełni płatny. Wprowadzono też zakaz postoju wzdłuż drogi nr 89. Oznacza to, że jeśli wszystkie miejsca parkingowe będą zajęte trzeba będzie wrócić w to miejsce w innym terminie
Czy w 2019 roku warto jeszcze będzie odwiedzić punkt widokowy Horseshoe Bend razem z tysiącem innych turystów?
Przypuszczam, że całe piękno tego dzikiego zakątka zostanie bezpowrotnie zniszczone.
Więcej informacji na temat Horseshoe Bend:
Szlak, krótki opis – KLIKNIJ TUTAJ
Poradnik fotograficzny – KLIKNIJ TUTAJ
Horseshoe Bend, opis – KLIKNIJ TUTAJ
Aktualizacja: kwiecień 2019
Paweł Paluch © 2018 interameryka.com
Czy mając wykupiony pakiet wstępu do parków narodowych za parking należy będzie osobno zapłacić?
Horseshoe Bend to nie jest Park Narodowy. Nie działa tutaj karnet wstępu więc za parking trzeba płacić.