Kalifornijska “jedynka” (Droga nr 1, zwana również Pacific Coast Highway) ciągnie się praktycznie od San Diego wzdłuż wybrzeża Pacyfiku przez ponad 1,000 km. Pokręcone serpentyny autostrady, przepiękne widoki i to uczucie wolności, które towarzyszyło nam przez cały czas naszego przejazdu zaledwie fragmentem jedynki o nazwie Big Sur.
Gdy tylko nasz samochód wychylał się zza kolejnego zakrętu oczom naszym ukazywała się poszarpane skałami wybrzeże, niby znajome a jakże inne od poprzedniego. Przepiękna trasa! I ten ciągły szum wiatru przeplatany odgłosami fal uderzających o skały.
Big Sur + Kalifornia = niezapomniana podróż.
Prosto z Monterey skierowaliśmy się kalifornijską drogą numer 1 na południe. Punktem docelowym była miejscowość Malibu oddalona o prawie 475 km od miejsca naszego startu. Według mapy i wskazań GPS mieliśmy pokonać tą trasę w ciągu 6 godzin – jak się później okazało trasa ta zajęła nam prawie 10 godzin. Dlaczego? Trudno nie zatrzymywać się co 15 minut gdy za oknem rozciągają się widoki niczym z National Geographic. Potężne, skaliste formacje od strony lądu a po drugiej stronie kierownicy błękitno-lazurowy Ocean Spokojny. Przepięknie! Przemieszczaliśmy się więc skokami od jednego do drugiego punktu widokowego za każdym razem robiąc po kilkanaście zdjęć w danej lokalizacji.
Pewnie wiele osób zapyta czy można przejechać Big Sur szybciej. Można. Tylko po co?
Legendarny most zwany Big Sur Bridge.
Wszystko co najlepsze zaczęło się gdy przekroczyliśmy słynny most Bixby Bridge (potocznie zwany Big Sur Bridge) i oficjalnie wjechaliśmy do krainy Big Sur. Oczywiście obowiązkowym przystankiem była zatoczka tuż przy moście (na samym Bixby Bridge nie wolno się zatrzymywać). Mały parking ledwie pomieścił tłumy turystów, którzy próbowali złapać idealny kadr przepięknej konstrukcji mostu wpisującej się w kalifornijskie wyrzeże.
Wśród wielu turystów odwiedzających Kalifornię panuje opinia, że most Bixby Bridge wyznacza początek odcinka Big Sur, który kończy się niecałe 40 km dalej na południu w miejscu słynnego wodospadu (McWay Falls). To jednak na szczęście nie jest prawdą. Oficjalna trasa widokowa znajdująca się na terenie Big Sur prowadziła nas aż do miejscowości San Simeon czyli dokładnie przez następne 125 km.
To zdecydowanie najpiękniejszy z odcinków autostrady nr 1, takich widoków na zachodnim wybrzeżu USA jeszcze nie widzieliśmy. Co chwilę postój aby strzelić jakieś fotki lub aby zagłębić się w przepiękną przyrodę mijanych po drodze parków stanowych. McWay Falls, Julia Pfeiffer Burns State Park ze słynną Pfeiffer Beach. To tylko niektóre z miejsc w których koniecznie trzeba się zatrzymać choćby na chwilę.
Zdecydowanym faworytem przejazdu przez “jedynkę” był punkt widokowy na McWay Falls na pewno znany Wam z licznych publikacji w prasie turystycznej, pocztówek itp. Iście rajska plaża ukryta pomiędzy ostrymi klifami wybrzeża z turkusową wodą i wplecionym w to wszystko wodospadem spadającym ze skał.
Big Sur –
Powoli przemieszczaliśmy się dalej pozostawiając Big Sur za sobą. Widoki wciąż prześliczne ale jednak, Big Sur to ścisła czołówka jeśli chodzi o widoki w Kalifornii. Po drodze udało nam się przez przypadek wypatrzeć plażę, na której wylegały się całe stada słoni morskich. Od razu padło hasło – zatrzymać samochód! I zbiegliśmy wprost na plażę fotografując te przesympatyczne zwierzaki. Widok słonia morskiego w Kalifornii o zachodzie słońca to nie byle co. Przyroda zaskakuje nas tutaj na każdym kroku.
Późnym wieczorem dotarliśmy do naszej noclegowni w Malibu. Rano udaliśmy się zgodnie z zaleceniami na plażę w poszukiwaniu słynnych surferów z Malibu oraz skarbów z oceanu. Niestety, wszystko co żyje w oceanie i zazwyczaj przechadza się o poranku po plaży nie miało najwidoczniej dziś rano ochoty na spacer. Nie upolowaliśmy nic niezwykłego.
Wpatrując się z zazdrością w sylwetki surfujących Kalifornijczyków ruszyliśmy w kierunku Santa Monica.
Jak dowiedzieliśmy się z lokalnych darmowych gazetek (które można dostać w każdym sklepiku) na wzgórzach otaczających miasteczko Malibu mają swoje wille multimilionerzy oraz gwiazdy filmu i muzyki m.in. Katy Perry, Jennifer Aniston Kevin Costner, Tom Cruise, Kirk Douglas, Whoopi Goldberg, Oprah Winfrey i inni. Te domy naprawdę są warte ponad 10 milionów dolarów!
Ponieważ czas nas gonił, postanowiliśmy przespacerować się tylko (jak na turystów przystało) po promenadzie w Santa Monica, pstryknąć kilka fotek i ruszać dalej. Przed nami przecież Los Angeles oraz Hollywood.
Zobacz najpiękniejsze trasy widokowe w USA:
https://www.interameryka.com/category/trasy-widokowe-w-usa/
Informacje na temat przejazdu kalifornijską jedynką: https://www.interameryka.com/2018/07/kalifornijska-jedynka-znow-otwarta/
Więcej artykułów na temat Kalifornii:
https://www.interameryka.com/tag/kalifornia-przewodnik/
Aktualizacja: maj 2019
Pawel Paluch © 2013 interameryka.com & brostrip.eu.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowane bez zgody autora zabronione.
Czy masz wiedze o obecnym stanie przejezdności autostrady? Planuje wyjazd za miesiąc i chciałbym pokonać odcinek pomiędzy Montery a Santa Barbara właśnie 1. Znajduje opisy o tym ze jest w niektórych miejscach całkowicie zamknięta. Czy alternatywa jest tylko tylko 101?
Słynna “jedynka” jest zamknięta w kilku miejscach. Na dzień dzisiejszy (18 sierpnia) nie można przejechać wybrzeżem wzdłuż oceanu od Los Angeles do Monterey.
Bieżące informacje znajdziesz na stronie California Dept. of Transportation http://www.dot.ca.gov/hq/roadinfo/display.php?page=sr1
Od Monterey możesz dojechać na południe maksymalnie do Pfeiffer Beach… zobaczysz ciekawe widoki Big Sur, ale później musisz się wrócić do Monterey i jechać 101 do Morro Bay i tam znów wjedziesz na “jedynkę” aż do Santa Barbara
Trochę mnie zmartwiłeś tą wiadomością. Ja jadąc z San Francisco do Los Angeles mam nocleg po drodze w San Simeon. Z tego wynika, że będę musiał sporo objeżdżać i stracę widoki z jazdy jedynką. Może masz jakieś wiadomości, czy do lutego 2018r coś się zmieni, czy nadal droga będzie zamknięta? Pozdrawiam.
Jedynka będzie prawdopodobnie zamknięta do września 2018. Możesz jednak zjechać jedynką aż do miejscowości Salmon Creek i tam (kilka mil przed) zjechać na lokalną drogę Will Creek Rd. którą dotrzesz do drogi 101 następnie 101 do drogi lokalnej nr #46 zjeżdżasz w kierunku miejscowości Cambria i stamtąd już jesteś kilkanaście mil od San Simeon. To jedyne rozwiązanie aby zobaczyć
80% jedynki.
Więcej informacji : https://www.interameryka.com/2018/01/kalifornijska-jedynka-zamknieta/
Witaj, mam pytanie dotyczące objazdu przez Will Creek Rd. W okolicy bazy wojskowej Fort Hunter Liggett wjeżdża się na Mission Rd, która według Google Maps to “Droga o częściowo ograniczonym dostępie”. Wiesz może co to oznacza? Ja mam tylko przypuszczenia, że może wojsko ją okresowo zamyka ale nie jestem pewien. Jak oceniasz pod względem pogody przejazd “jedynką” i 101-ką z LA do Seatle w maju?
Droga jest otwarta cały czas. Baza wojskowa nie ma nic wspólnego z otwieraniem czy zamykaniem drogi. Utrudniony jest przejazd tylko w okresie mocnych opadów deszczu. Czasem pojawiają się tam osuwiska ziemi blokujące przejazd. Przez cały czas droga ma nawierzchnię asfaltową więc można śmiało jechać. Tutaj znajdziesz więcej informacji na temat objazdu – https://www.interameryka.com/2018/01/kalifornijska-jedynka-zamknieta/
Mam pytanie odnośnie płatnych autostrad głownie w Los Angeles. Czytałem ze pasy HOV są płatne czy to prawda?
Pasy HOV można używać jeśli w samochodzie znajduje się co najmniej dwie osoby (kierujący + pasażer). Nie ma żadnych opłat za używanie tych dodatkowych pasów ruchu. Oczywiście jak jedziesz sama to zapłacisz…mandat w wysokości $490
Jechałam “Jedynką” we wrześniu. Cudowne widoki. Odbyłam podróż życia.
Jechał ktoś ostatnio jedynką ?
Będę tam w najbliższą sobotę (zjazd z SF do LA).
planuje w 1 dzień przejechać tą trase z San Jose(gdzie śpie) do Los Angeles (gdzie mam nocleg), czy to samobójstwo? czy spokojnie da rade?
Można przejechać ten odcinek drogi nr 1 w ciągu jednego dnia. Proszę tylko wyjechać wcześnie z San Jose (czyli około 6 rano). Wraz ze zwiedzaniem punktów widokowych powinieneś dotrzeć koło 18-19 do Los Angeles
Czy ta trasa jest bardzo wymagająca dla „niedzielnego kierowcy”? Nie jeżdżę zbyt często samochodem, ale bardzo chciałabym przejechać tą drogą z LA do SF. Mam się bardzo bać tych krętych dróg w górach?
Trasa nie jest specjalnie ciężka do pokonania. Owszem jest sporo serpentyn ale wszyscy kierowcy jeżdżą tam powoli (nie ma się gdzie rozpędzić) więc nie sądzę aby miała Pani problemy z przejazdem. Postaram się w ten weekend wstawić na moim kanale YouTube nagrany przejazd kalifornijską jedynką.
Cześć, jak sytuacja na rok 2024?
Wiem, żę od stycznia 2023 długi odcinek jest zamknięty, ale w 2024 miało się otworzyć.
Coś wiesz na ten temat?
Pozdrawiam 🙂
Strona departamentu dróg podaje termin LIPIEC 2024
Hej, Jak wygląda sytuacją z jedynką? Dziękuję za info
Na pewno będzie zamknięta do wiosny 2025