Oficjalnie zakończyła się wyprawa America Trip 2013. Wczoraj (23 lipca) ekipa zdobyła polskie miasto Chicago, ostatni z punktów jaki został oznaczony przez nich na mapie Stanów Zjednoczonych prawie 4 miesiące temu.
Zmęczeni ale szczęśliwi. Dokonali wyczynu, który jeszcze cztery miesiące wcześniej spędzał im sen z powiek i wydawał im się z lekka szalony. Przejechać całe Stany Zjednoczone dwunastoletnim samochodem to nie lada wyzwanie nawet dla tak młodych osób jakimi są uczestnicy wyprawy America Trip 2013. Ta pełna przygód i emocji podróż rozpoczęła się 3 kwietnia 2013r w miejscowości Edmonton w Kanadzie. Tutaj zaopatrzeni w śpiwory, twardą walutę, suchy prowiant i pełny bak benzyny wyruszyli w kierunku USA aby przeżyć przygodę swojego życia. Udało im się to znakomicie!
Miałem okazję spędzić kilkanaście godzin z naszymi bohaterami w czasie ich czterodniowego pobytu w Chicago. Siedząc wygodnie w klimatyzowanym pomieszczeniu przy bogato zastawionym polskimi potrawami oraz napojami stole zapytałem jakie wydarzenia i miejsca najbardziej utkwiły im w pamięci. Czy są jeszcze w Stanach miejsca, do których nie udało im się dotrzeć, czy są takie do których chcieli by wrócić, o czym chcą jak najszybciej zapomnieć a co pozostanie w ich pamięci do końca życia.
Cała grupa jednogłośnie stwierdziła, że najpiękniejsze miejsca do zwiedzania w USA znajdują się na zachodnim wybrzeżu. Jadąc od wschodu wystarczy przekroczyć Góry Skaliste (Rocky Mountains) aby za oknem zaczęły pojawiać się widoki jak z National Geographic.
Czołowe miejsca na liście “must see” American Trip 2013 zajmują (kolejność dowolna):
– Kanion Antylopy (Arizona)
– Grand Canyon (Arizona)
-Zion National Park (Utah)
-Death Valley (California)
– Monument Valley (Arizona)
-Yellowstone (Wyoming)
-Arches National Park (Utah)
-Południowa Floryda
– Las Vegas (Nevada)
-Yosemite (California)
-Bryce Canyon (Utah)
Największym pozytywnym zaskoczeniem była praktycznie bezawaryjna praca samochodu, który bez żadnych niespodzianek przejechał ponad 30 tys km! Jedynym mankamentem, który dawał się dosyć mocno we znaki uczestnikom wyprawy była niesprawna klimatyzacja. Jednakże to dzięki awarii tego urządzenia pobity został rekord temperatury mierzonej wewnątrz samochodu z polskim studentami. W stanie Nowy Meksyk w pobliżu White Sand Dunes National Monument termometr pokazywał dokładnie 47C. Wydarzenie to zostało odnotowane w księdze rekordów interameryka.com
Największą ilość negatywnych komentarzy otrzymały zakorkowane ulice Chicago, zapora Hoovera (Hoover Dam), Grand Teton National Park oraz dzikie Bagna Everglades na Florydzie. Chicago otrzymało minusy ze względu na gigantyczny najazd turystów, Hoover Dam za złudzenie optyczne, gdyż w filmach z Jamesem Bondem dzieło inżynierów amerykańskich wydawało się być większe, natomiast Everglades przypuszczalnie ze względu na “leniwe” i mało agresywne aligatory. Niestety nie dowiedziałem się dlaczego Grand Teton znalazł się również na czarnej liście.
Łukasz “kierownik wyprawy” zapowiedział, że na pewno wróci jeszcze do USA, głownie po to aby dokończyć rozpoczęte “biznesy” w kilku kasynach w Las Vegas i wypalić z Indianami Havasupai zamieszkującymi okolice wodospadu Havasu Falls fajkę pokoju.
Na pytanie co najbardziej utkwiło im w pamięci – wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że jest to niezapomniany “skydiving” nad pustynią w Nevadzie oraz zdobycie Kanionu Colorado.
A na zakończenie wyprawy cała grupa sprawiedliwie wygospodarowała środki płatnicze aby uregulować należności związane z wykroczeniem drogowym znanym w USA jako “speeding ticket”.
Pawel Paluch © 2013 interameryka.com & brostrip.eu.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowane bez zgody autora zabronione.
Pamiątka na całe życie ! Podziwiam zapał do zwiedzania, nie wielu mężczyzn wybiera taki sposób spędzania swojego wolnego czasu, większość preferuje bary i chlanie piwa. Duży plus !
Ze wzgledu na wiek (juz ponad 65!!)byłem tylko na drugiej stronie wawozu i tylko z drogi moglem z oddali zrobic fotke Delicate Arche.
szczerze WAM chłopaki zazdroszcze.pozdrawiam
Bogdan
Wow, podziwiam i zazdroszcze! Sama lece do USA ale niestety tylko na 2 tygodnie, jednak postaram sie skorzystac troche z doswiadczen autorow 🙂